Fotołik – Summer 1

Wakacyjny fotołik :) Poniedziałek Pojechaliśmy nad jezioro do pradziadka Ignasia :) jezioro niewielkie – kiedyś świetnie się grało wokół niego w podchody :) Szkoda, że nie widać wyraźnie kotów, ale te schody, te koty – jak inny świat, jak kawałek włoskiej uliczki ;) Wtorek Pierwszy raz superancka pogoda na plażowanie :) Niestety dopadły nas komary :(…

Środ(k)owe rozmyślania

Ah, ah, ah! Dziś jestem mega padnięta! Środa to wg mnie najgorszy dzień tygodnia – za daleko od wspaniałego weekendu, który minął i za daleko do kolejnego weekendu! ALE! Środa mija, tydzień mija, czy jakoś tak to szło ;) Dlatego jak jutro rano się obudzę, to od razu będę miała lepszy humor ;) Wieczorem oglądaliśmy…

Ryby

Chociaż mój urlop nad jeziorem dobiegł końca, to w głowie pełno wspomnień :) Jednego wieczoru wybraliśmy się na ryby, a konkretnie na szczupaka. Finał był taki, że łapałam na wędkę same glony i trzcinę ;) straciłam dwie blaszki, no i ryby nie złapałam ;) za to uchwyciłam w telefonie zdjęcie jeziora :)