Mój Kraj Idealny

dnia

Top 10 – czyli najlepsze rzeczy z Polski oraz z Irlandii, które razem stworzą idealny dla mnie kraj.

Post jest częścią projektu Mój Kraj Idealny Klub Polki na Obczyźnie, jeśli macie ochotę poczytać co inni napisali to zapraszam :) http://klubpolek.blogspot.ie/

Idealnie z Polski:

  1. Cztery pory roku: żeby był śnieg zimą, upały latem, kolorowe liście jesienią i moje ukochane konwalie w maju
  2. Lasy, a w raz z nim chodzenie na grzyby i zbieranie jagód. W lesie jest tak spokojnie, cicho, czuję bliskość natury.
  3. Rodzina, cała rodzina, ta bliższa i daleka. Oraz przyjaciele.
  4. Huczne świętowanie Nowego Roku: w restauracji, z zespołem, z tańcami, wszyscy elegancko ubrani, a do tego pyszne jedzenie.
  5. Rynek – gdzie mogę kupić kilogram pomidorów, a nie 5 sztuk za 3euro, gdzie będą ubrania, bibeloty, kosmetyki, pełno straganów i duży wybór. I można się targować o cenę.

z_polski

Idealnie z Irlandii:

  1. Wysoka kultura osobista widoczna dosłownie wszędzie – na ulicy, w sklepach (kolejkach), w urzędach, uśmiech, how can I help you? i sorry. A do tego często dochodzi trochę śmieszne, ale sympatyczne love i hun. No i jazda samochodem – spokojna, bez wyprzedzania na trzeciego.
  2. Jakość komunikacji miejskiej – jedne drzwi żeby wejść do autobusu, jedno miejsce na skasowanie, czy kupienie biletu i te same drzwi do wyjścia – nie ma pchania się, wszystko kulturalnie, jest miejsce dla rodziców z wózkiem, czy osób niepełnosprawnych.
  3. Zwyczaj jedzenia w restauracjach, picia w pubach i pogaduszek przy kawie w kawiarniach. Te miejsca są zawsze pełne i to nie tylko młodych i pracujących ludzi, ale także emerytów. Moi rodzice byli z tego bardzo zaskoczeni jak pierwszy raz mnie odwiedzili (że niby emeryta w Irlandii stać na kawę na mieście?)
  4. Duma z własnego kraju, kochanie tego co swoje, świadomość, że lokalny wybór idzie z jakością. Wszystko co jest „100% Irish” jest najlepsze. No i wspiera się własną gospodarkę.
  5. Radość życia: tu nikt głośno nie narzeka, wszystko jest „ok”, ludzie na ulicy wzajemnie się pozdrawiają. Często jak idę do pracy to po kolei pozdrawiają mnie: listonosz, kierowca firmy transportowej, a do tego uśmiechy osób, które regularnie mijam.

z_irlandii

Nie będę ukrywać, że moja lista z Polski, to tak naprawdę rzeczy, za którymi najbardziej tęsknie. I szczerze mówiąc,gdyby nie to, że przeprowadziłam się do Irlandii, to w życiu bym  nie pomyślała, że np. będzie mi brakować grzybobrania ;) A za konwaliami to tak tęsknie, że szok – miałam aż przez jakiś czas świeczki konwaliowe z Polski i inne takie zapachowe pierdółki.

Źródła zdjęć: 01 / 02 / 03 / 04 / 05 / 06 / 07

19 Komentarzy Dodaj własny

  1. W jednym i drugim kraju są rzeczy ‚fajne’ i ‚niefajne’… Dobrze, że potrafisz dostrzec pozytywy :D

    Polubienie

    1. Joanna pisze:

      Ja ogólnie jestem pozytywnie nakręcona ;)

      Polubienie

  2. Ewa pisze:

    świetna lista, a właściwie listy :). A grzybobranie nabrało dla mnie nowego wymiaru.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Joanna pisze:

      Czyzby byla wyprawa po wiecej kozakow? ;)

      Polubienie

  3. Izabela pisze:

    Wiesz, że wszystko to co napisałaś o Irlandii, ja mogę powiedzieć o Szwajcarii, bez wyjątku. :) Natomiast co do Polski to tylko grzybobranie mi nie pasuje, jakoś nigdy nie przepadałam. Za to np. z rynkiem zgadzam się w 100% :) a przede wszystkim to jednak brak rodziny, przyjaciół i ulubionych miejsc :(

    Polubione przez 1 osoba

    1. Joanna pisze:

      No patrz :) A wiesz, jak czytałam inne artykuły o Idealnym Kraju, to bardzo dużo rzeczy jest podobnych :)

      Polubienie

  4. alez lasow pod dostatkiem, czesto chodzi i korzystam… tyle ze grzybow nie zbieram. Zobacz tu:
    http://www.coillteoutdoors.ie/index.php?id=140

    Polubione przez 1 osoba

    1. Joanna pisze:

      Wiem, że są, ale to nie są „te moje” jeśli wiesz o co mi chodzi :)

      Polubienie

      1. rozumiem, to znaczy nie rozumiem ale niech bedzie ze rozumiem ;)

        Polubione przez 1 osoba

    2. Joanna pisze:

      Azetka ładnie to ujęła wyżej w komentarzach :)

      ” i tego „czegoś”, co jest trudne do opisania, ale gdzieś we mnie siedzi i szepcze, że choć niebo wszędzie takie samo,to ziemia inna…”

      Polubienie

  5. Irlandia piękna :), ale rozumiem, że konwaliowych dzwoneczków nic nie zastąpi :)
    O.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Joanna pisze:

      Oj nie, niestety nie… Muszę się w końcu w maju wybrać do Polski po te konwalie :)

      Polubienie

  6. azetka pisze:

    Podpisuję się pod każdym punktem tym dotyczącym Irlandii również chociaż mieszkam w Londynie.Mnie tez brakuje lasu, grzybów, polskiego jedzenia i tego „czegoś”, co jest trudne do opisania, ale gdzieś we mnie siedzi i szepcze, że choć niebo wszędzie takie samo,to ziemia inna…

    Polubione przez 1 osoba

    1. Joanna pisze:

      niebo wszędzie takie samo,to ziemia inna… – ładnie powiedziane i ‚so true’ :)

      Polubienie

  7. Nie dziwie sie, że tęsknisz niektóre rzeczy w Polsce sa niezastąpione, ale Irlandia, też pełne pięknych miejsc. :*

    Polubione przez 1 osoba

    1. Joanna pisze:

      Gdyby mi się tak źle żyło w Irlandii to bym już dawno wróciła do Polski. Nie jesteśmy tu ‚za karę’ ;)

      Polubienie

      1. Jasne ze tak! Nic takiego nie miałam na mysli:* udanej niedzieli:*

        Polubione przez 1 osoba

    2. Joanna pisze:

      Kurcze, dodawałam komentarz z komórki i nie dodał się cały! Tamto to było druga część :) I wiem, że nie miałaś tego na myśli :) Pisałam, że Irlandia ma wiele pięknych miejsc i wciąż je odkrywamy – jak chociażby podczas naszych ostatnich wakacji. I mimo iż bardzo tęsknię za niektórymi rzeczami z Polski, to w Irlandii nie jest tak źle ;) Tu jest nasz dom teraz :) Pozdrawiam :)

      Polubienie

Skomentuj