Ależ on jest rozmowny

dnia

Nasz dzień w foto-skrócie, a VLOG już jest TUTAJ :)

Ignaś od rana pochodził sobie w pidżamie ;) 01

Na drugie śniadanie naleśnik ;) Nawet się tak nie ubrudził :) 02

03

Postanowiłam zrobić muffinki – pierwszy raz :) Przepis TUTAJ. Marek kupił mi specjalnie formę :) I jeszcze zaszalał i dostałam ściereczki kuchenne z babeczkami ;) 04

04a

Marek robił obiad ;) Ignaś oczywiście jadł coś innego ;)
05

Ignaś czeka stęskniony za Tatą i ruszamy do centrum handlowego

05a

Bardzo szybko nam odpłynął i zasnął w swoim wózku :)

aaaaaa

Mały zakup dla Ignasia, ale prezentu urodzinowego nie udało nam się kupić. 06

A tu mój mały pirat rozrabia zamiast iść spać ;)

07Ogólnie to Ignaś dał mi popalić ;) Bardzo długo nie mógł zasnąć, wożenie w wózku nie pomagało, tulenie i noszenie na rekach tez. W końcu pozwoliłam mu się wybawić i przed 22 dal znać, ze już chce spać – wtedy 5 sekund na rekach i spal ;) Ah te dzieci! A cieszyłam się, ze rano do 8 aż spal ;) Specjalnie, żebym miała siły na wieczór ;)

 

Jeden Komentarz Dodaj własny

  1. Natalia pisze:

    ja tez lubiędomowej roboty hamburgery z pysznej świeżej wołowinki zgrilowanej w piekarniku-ale moja Lili też lubi takie hamburgery-oczywiście dostaje odrobinkę i bez sosu:)

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s