Planowanie urodzin Ignalkowych odbywa się na dwóch ‘płaszczyznach’ ;) Pierwsza impreza – w moim rodzinnym domu w Polsce, już za kilka dni, natomiast druga – tydzień po pierwszej, w przedszkolu :)
Pierwsza impreza:
- Menu ustalone, a było co ustalać, ponieważ będziemy świętować od samego rana ;) Rodzina mojego męża mieszka ponad 300km dalej, więc nie wypada zaprosić na tort i adios
- Z tortem miałam problemy, ale udało się znaleźć osobę, która wykona tort wg mojego projektu i to jeszcze na Lany Poniedziałek! Dorzucę coś ekstra, za pracę w święta!
- Dekoracje – część zamówiłam w Polsce na allegro (baloniki, świderki, korony, baner, wózeczki na cukierki dla gości), a część tutaj na ebayu (miedzy innymi spersonalizowane chorągiewki z napisem ‘Happy Birthday Ignaś’). Na początku chciałam urządzić urodziny w pirackim stylu, ale doszłam do wniosku, że te pierwsze urodziny, to raczej dla dorosłych, a na pamiątkę zostają fotki, więc wymyśliłam, że będą kolory – zielony i niebieski, ale doszły czerwone chorągiewki ze słoniem, balony tez maja słonika, wiec i tort zamówiłam ze słonikiem i w kolorach zielonym, niebieskim i czerwonym :) przwodni motyw więc to kolory i słonik :)
- Jeszcze nie wywołane, ale już mam wybrane Ignalkowe fotki, które przyczepie mini-spinaczami do tasiemki z chorągiewkami; wybrałam w sumie 13 fotek – od narodzin do teraz; bardzo sentymentalnie się zrobiło jak oglądałam wybrane zdjęcia z mężem… nasz duży synek był taaaaaki malutki!
- Strój Ignasia – zamówiłam śliczny komplet prosto z Chin, ale okazał się za duży – wykorzystam na inna okazje ;) Ignaś będzie miał na sobie – brązowe spodnie, białą lnianą koszulę, szelki i białe trampki :) Luzak ;) Rzeczy kupiłam w sklepach Penneys (czyt. penis, tak, tak, penis :D ) oraz H&M. Oczywiście podczas zakupów wpadło parę innych ładnych rzeczy…..
- Stroje rodziców – ja zakładam moja ulubioną czarną ołówkową spodniczkę, a do niej kupiłam w kanarkowym kolorze elegancką bluzkę ;) A mąż to jeszcze ‘się ubiera’…
- Nasz aparat nadal popsuty… na szczęście tata też ma lustrzankę, więc będziemy używać jego, zabieramy też naszą starą, poczciwą kamerę, no i chyba też spakuję polaroid – żeby od razu były fotki do Albumu Ignasia (taki album małego dziecka, do 3 roku życia, wstyd przyznać, ale zaraz będzie rok, a ja zdążyłam tylko uzupełnić pierwsze 3 miesiące życia…miałam uzupełnić dane przez weekend, ale mi się nie udało).
- Jeszcze organizuje się wróżbę, nie? Kasa, różaniec, kieliszek… co się jeszcze kładzie? Może kompas – będzie podróżnikiem ;)
- W związku z tym, że urodziny organizujemy w okresie Wielkanocnym, to planuję stół udekorować typowo wiosennym bukietem kwiatów – tulipany, żonkile… musze chyba poprosić o kupno siostrę, albo mamę; czy w Polsce w Lildu tez maja takie ładne kwiaty jak w Dublinie? ;) w wózeczkach na słodycze dla gości będą mini jajeczka, i serwetki będą złożone w kształt Wielkanocnych zajączków ;)
Druga impreza:
- Tort zamówię, mam już w głowie i na zdjęciu projekt
- Zamówione gadżety – obrus błękitny, talerzyki papierowe i gwizdki w tym samym stylu, w kolorze błękitno-zielonym, mini pudelka na popcorn, w których będą słodycze
- Słodycze – kupię Flipsy, bo dużo dzieci je je, do tego marshmallows, bo jeszcze nie poznałam dziecka, które ich nie lubi ;) mam zamiar sama zrobić cake pops– niebieskie patyczki już zakupione, no i jeszcze ciasteczka kruche upiekę ;)
- Z profilu FB przedszkola zauważyłam, ze dzieci maja robione zdjęcie w jednym miejscu z solenizantem, nazwalam to roboczo – na ściance :D gdzie w tle wisi baner – Happy Birthday, tak się zastanawiam, czy nie wykorzystać na to chorągiewek z pierwszej imprezy ;)
- Strój Ignasia – jeansy, koszula i śliniak :D niestety mały się ślini ;) okej, do fotek poproszę o założenie muchy ;) żeby nie było!
Źródła fotek: tu, tu, tu, tu, tu i tu
I ja planuję urodziny Emmy. Z pewnym wyprzedzeniem obchodzimy w Lany Poniedziałek. Zastanawiam się, co dajesz Ignacemu na urodziny, ja ciągle myślę:-))
PS. Obejrzałam całą Anatomię Prawdy, od trzech dni nie mogę spać po nocach!!!! I blame you !
PolubieniePolubienie
GUILTY! :D Mam nadzieje, ze to przez to, ze masz zakwasy od orbitreka :P:P:P
Ekstra! Obchodzimy urodziny naszych pociech tego samego dnia! :)
Szczerze mówiąc nie mamy nic na ‚oku’ co kupić Ignalkowi…. ogolnie to poprosiliśmy gośći o kasę – żeby kupić coś konkretnego w Dublinie, i tak coś czuję, że dorzucimy się do wspolnego prezentu – rowerek ;)
PolubieniePolubienie
Moi rodzice kupili Mini Micro z nakładką dla maluszków. Reszta rodziny wybrała coś z bloga http://www.urodzinyemmy.wordpress.com , ale my nie mamy pomysłu. Tym bardziej ze moja dziewczynka najchetniej bawi się czołgiem i strażą pożarną:)
PolubieniePolubienie
spalilam naleśnika przez Ciebie :P
PolubieniePolubienie
O tej porze nalesniki?!!!
PolubieniePolubienie
no a kiedy mam gotować… takie życie pracującej mamy – wszystko po nocach! :/
PolubieniePolubienie
Spojrzalam na Mini Micro – fajna sprawa :)
PolubieniePolubienie
Zapowiada się wspaniały dzień. Powodzenia, oby taki był!
PolubieniePolubienie
Na pewno taki będzie, bez względu na wszytkie ‚dodatki’ ;)
PolubieniePolubienie
wszystko dopracowane w każdym szczególe!
Ps. albumu też nie uzupełniłam, zatrzymałam się na 4 miesiącu;D
PolubieniePolubienie
Ah, uwielbiam planowanie ;) Jestem niewolnicą planowania ;) O, widzę, że nie ja jedna zatrzymałam się z albumem – mam w kalendaru i na żółtych karteczkach pozapisywane różne ‚pierwsze’ razy, ale trzeba w końcu do tego usiąść ;)
PolubieniePolubienie