Niestety coraz czesciej kiedy dzwoni moj budzik (6 rano), albo mezowski (5 rano) to razem z dzwonkiem budzi sie nasz urwis. Robi sie to o tyle klopotliwe, ze zamiast spokojnie szykowac  sie do pracy, to ukladajac wlosy, czy malujac sie, patrze, czy Ignas nie wszedl juz przypadkiem do wanny albo do pralki ;) Nie zawsze Ignacy od rana jest w nastroju na zajmowanie sie samym soba w lozeczku czy kojcu, a nie mam serca zostawic go samego i placzacego w tonie ‘Mama, chce do mamy, nie zostawiaj mnie tu.’

Z tego powodu chce mocno przyspieszyc przeprowadzke Ignalka do swojego pokoju. Juz jakis czas temu postanowilam, ze pokoj bedzie w takim morsko – pirackim stylu (mam nadzieje, ze synkowi bedzie sie podobal jak podrosnie). Wyszukalam mnostwo roznych ‘gadzetow’, zapisalam linki do kupcow z ebay’a i nawet zaczelam powoli kupowac co trzeba. Niestety mamy mocno ograniczony fundusz i mozliwosci – wynajmujemy mieszkanie i w pokoju Ignasia stoi duza szafa, komoda i nawet materac do lozka… i nie moge sie tego tak po prostu pozbyc ;) No i jest jeszcze jeszcze podwojne lozko, ktore musimy rozkrecic i gdzies schowac… Bedzie tez raczej rzadzic Ikea, bo najtansza i rzut beretem ;)

Staram sie kupowac takie rzeczy, zeby mozna je bylo przeniesc do innego mieszkania i jesli piraci nie beda w stylu Ignasia, to da sie zrobic z tego cos innego ;) Jakies polka, dodatkowe meble chce w kolorze bialym, czerwonym i niebieskim, jesli w przyszlosci Ignas doczeka sie rodzenstwa, to zawsze do czerwieni moge dorzucic roz i bedzie kacik dla dziewczynki, a mojemu chlopakowi zostawic niebieski ;) A jak bedzie drugi chlopak, no to tymbardziej nie bedzie problemu z kolorem :)

Jak juz cos rusze z pokojem to dam znac ;)

A to moje inspiracje: