Nie obchodzimy ich hucznie ;) W tym roku to ja nawet nie dałam kartki mężowi, bo on raczej niekartkowy, za to ja bardzo ;) wiec były kwiaty, czekoladki no i kartka (którą zgubiłam gdzieś…) iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii i była też Walentynka od Ignasia :) Podobno nawet sam trzymał w ręku kredkę i jej nie jadł ;) Bazgrołki synka są słodkie :)
Milusio :)
PolubieniePolubienie
I to bardzo :)
PolubieniePolubienie