Powinnam napisać „bez komentarza” bo to pytanie retoryczne. Nie wierze w Boga, który stawia przed człowiekiem próby, po to żeby utwierdzić go w wierze. Taki „bóg” (dobrze czytasz – z małej litery i w cudzysłowie) to nie Bóg, taki jest okrutny i brutalnyn, a Bóg w prawdziwym znaczeniu tego słowa powinien być miłosierny i dobry i kochający. Nie wierzę też w słowa „tak po prostu musiało być”, a przynajmniej w przypadku o którym obie myślimy… (jeśli tym samym) To prokuratura stwierdzi czyja wina i czy czyjakolwiek… Nie wypowiadam się… nie znam sytuacji, nie jestem lekarzem, prokuratorem…
Powinnam napisać „bez komentarza” bo to pytanie retoryczne. Nie wierze w Boga, który stawia przed człowiekiem próby, po to żeby utwierdzić go w wierze. Taki „bóg” (dobrze czytasz – z małej litery i w cudzysłowie) to nie Bóg, taki jest okrutny i brutalnyn, a Bóg w prawdziwym znaczeniu tego słowa powinien być miłosierny i dobry i kochający. Nie wierzę też w słowa „tak po prostu musiało być”, a przynajmniej w przypadku o którym obie myślimy… (jeśli tym samym) To prokuratura stwierdzi czyja wina i czy czyjakolwiek… Nie wypowiadam się… nie znam sytuacji, nie jestem lekarzem, prokuratorem…
PolubieniePolubienie
Przykro, cholernie przykro! Ja nie znam odpowiedzi na to pytanie….
PolubieniePolubienie